Warsztaty rycerskie, tkactwo średniowieczne, jedzenie z epoki.
Na Placu Strażackim w sercu Dźwierzut powstała wioska Prusów.
Głównym punktem imprezy był Bieg o Złotą Babę Dźwierzucką. Wzięło w nim udział 110 osób, wiele z nich – w historycznych strojach. Spośród mężczyzn najlepszy okazał się Wojciech Kopeć z Olsztynka, spośród kobiet – Ewa Lisek z Nidzicy.
„Festiwal łączy historię i nowoczesność, bo z jednej strony mamy warsztaty średniowieczne, a z drugiej strony bieg, ale o drewnianą figurę – Złotą Babę Dźwierzucką” - mówi pomysłodawczyni festiwalu Ewa Dolińska-Baczewska. „Baby są symbolem jadźwiedzko-pruskim. Tajemnicze przedmioty wykonane z kamienia, wielkie rzeźby, czasami większe niż postać ludzka, przedstawiające bardzo charakterystyczne postacie, zawsze mające w ręku miecz, w drugim ręku róg do picia i naszyjnik” - dodaje dr Wojciech Borkowski, wicedyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.
To już trzeci Festiwal Kultury Słowiańskiej i Pruskiej w Dźwierzutach. Każdy mógł spróbować własnoręcznie ulepić garnek, czy upleść coś z wikliny. W wiosce dawnych rzemiosł można było zobaczyć, jak pracował świecownik, odlewnik, łyżkarz, zielarka czy kaletnik. Dobra zabawa połączona z lekcją historii ucieszyła nie tylko najmłodszych.
Głównym organizatorem wydarzenia był Gminny Ośrodek Kultury w Dźwierzutach.