Lato to czas, kiedy w piecach olsztyńskiego MPE-u temperatura nie jest zbyt wysoka – potrzeba jej jedynie do ogrzania ciepłej wody, która płynie z naszych kranów, a ta ma około 50 stopni. Wszyscy mieszkańcy miasta, którzy podłączeni są do miejskiej sieci ciepłowniczej, podgrzaną wodę mają właśnie dzięki MPEC.
Wakacyjna przerwa to czas intensywnych prac inwestycyjnych i remontowych. Podłączani są nowi odbiorcy, prowadzona jest również modernizacja istniejącej infrastruktury, by była ona sprawna przed sezonem grzewczym. Lato to gorący czas w MPEC-u.
Na ostatnim etapie jest też rozruch ciepłowni na biomasę. Rozpalany będzie kocioł, sprawdzany cały układ, kontrolowane parametry urządzeń. Ta inwestycja powinna być zakończona w ciągu najbliższego miesiąca.