Na posterunek policji w Dywitach przyjechał 35-latek, by zabrać rzeczy zabezpieczone wcześniej przez funkcjonariuszy. Policjanci wyczuli jednak od niego woń alkoholu. Wiedzieli, że mieszka kilka kilometrów od Dywit, zapytali więc, jak dostał się na posterunek. Mężczyzna przyznał, że przyjechał własnym samochodem. Jak twierdził, alkohol pił poprzedniego dnia.
Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny 1 promil alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy, teraz odpowie przed sądem.