Większość z nich przygotowuje się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Do Ostródy przyjechali z różnych stron, by wspólnie dzielić się swoją wiarą. Przystań Młodych już po raz ósmy ugościła młodzież z Warmii i Mazur. „Uważam, że wiara może wnosić naprawdę wiele, może naprawdę działać cuda, może zmieniać człowieka” - podkreśla Wiktoria, jedna z uczestniczek wydarzenia.
Spotkanie udowodniło, że formą modlitwy może być także taniec i śpiew. „Taniec już w czasach pierwszych chrześcijan, ale też i w Starym Testamencie był bardzo ważną formą uwielbienia Pana Boga. Król Dawid przecież jak szedł z Arką, on po prostu całym sobą i tańcem uwielbiał Pana Boga. Ściągnął swoje królewskie szaty i szedł w tej procesji przez całe miasto i po prostu tańczył” - podkreśla siostra Nikodema ze Zgromadzenia Sióstr św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Taka forma wyznawania wiary bardzo dobrze trafia do młodych ludzi.
Samo wydarzenie było przeżyciem dla młodzieży, która niebawem przyjmie jeden z najważniejszych sakramentów. „Przede wszystkim po to, żeby pokazać im żywą wspólnotę Kościoła, żeby pokazać im, że warto pójść za Jezusem, że ta młodzież nie boi się pójść za Jezusem, oni się go nie wstydzą, odkrywają Boga na nowo po prostu” - mówi Krystyna Bałakier, nauczycielka i opiekunka grupy młodych ludzi. Przez osiem edycji Przystań Młodych znacznie się rozrosła. Tegoroczne wydarzenie zgromadziło ponad 2000 uczestników. „Przystań Młodych jest przede wszystkim miejscem, gdzie przychodzą różni ludzie – i ci, którzy mają ze sobą jakąś ciekawą historię i ludzie, którzy są zmęczeni może trochę życiem, ale przede wszystkim jest to miejsce, gdzie właśnie każdy może spotkać się, poznać nową osobę, a też wypłynąć w jakąś ciekawą podróż” - podkreśla ks. Radosław Czerwiński, warmiński duszpasterz młodych.