Wołowina jest mięsem o wyjątkowych walorach smakowych i odżywczych. Ma niską zawartość tłuszczu i sporo żelaza. Co ciekawe, 100 g mięsa czerwonego zawiera tyle przyswajalnego żelaza, co 25 kg szpinaku.
Zanim jednak wołowina trafi do naszych domów, musi przejść długą drogę. Jej początek znajduje się między innymi w gospodarstwach takich, jak pana Wiesława Świtaj – rolnika z Gołdapi. Na 80 hektarach zajmuje się on głównie hodowlą bydła mięsnego oraz ekologiczną uprawą zboża, które służy jako pokarm dla zwierząt. Farma jest w 100% ekologiczna, co oznacza połączenie produkcji z potrzebami zwierząt i ochroną środowiska.
Żywienie bydła w gospodarstwie ekologicznym opiera się głównie o pastwisko. Na pastwiskach znajdują się zadrzewienia lub wiaty, gdzie zwierzęta latem mogą się schronić przed słońcem. Mają również zapewniony dostęp do wody. Kiedy zwierzę skończy 2 lata i osiągnie odpowiednią masę – czyli od 600 do 650 kg – może trafić do sprzedaży. Z jednego zwierzęcia, w zależności od rasy, można uzyskać nawet do 75% mięsa.
Praca ze zwierzętami to niebezpieczne zajęcie. Im większa masa, tym większe zagrożenie, a byk może być agresywny. Pan Wiesław posiada w swojej hodowli około 90 zwierząt. „Z tą rasą trzeba spokojnie i ostrożnie, bo spokój tylko zapewni bezpieczeństwo” – podkreśla pan Wiesław Świtaj.
Wołowina jest jednym z najzdrowszych rodzajów mięsa. Jest bogata w niezbędne składniki odżywcze. Stanowi nie tylko świetny element zdrowej diety, ale sprawdza się też jako wyborne danie obiadowe.